Nowy system rozliczania fotowoltaiki w Polsce, tzn. net billing funkcjonuje od lipca 2022 roku (od kwietnia do czerwca był tzw. okres przejściowy). Jednak wciąż nasi klienci zadają nam pytania: czy to się opłaca? O co tak naprawdę w tym chodzi? W związku z tym, spieszymy z odpowiedzią i postaramy się wyjaśnić to najprościej jak to możliwe.
Aby dobrze zrozumieć zasady net billingu warto sobie przypomnieć, że rachunek za prąd, który każdy z nas dostaje od swojego sprzedawcy, można podzielić na dwie główne części. Są to koszty dystrybucji i koszty obrotu. Jak sama nazwa wskazuje, koszty dystrybucji to opłaty za dostarczenie energii do klienta, a koszty obrotu to opłata za faktycznie zużyty prąd. Obie te części dzielą się na: części stałe - związane z wybranym okresem rozliczenia, abonamentem, itp. oraz zmienne - zależne od zużycia prądu. Inwestując w fotowoltaikę, można zaoszczędzić na tej części rachunku, która dotyczy faktycznie pobranej energii elektrycznej, zarówno w części stałej jak i zmiennej. Wszystkie opłaty związane z dystrybucją energii są niezmienne. Wyjątkiem jest oczywiście energia zużyta na bieżąco, za którą prosument nie ponosi żadnych opłat.
Przy net-billingu wprowadzona do sieci (niezużyta na bieżąco) energia elektryczna wyprodukowana przez panele fotowoltaiczne, przeliczana jest na wartość pieniężną w złotówkach. Ta kwota trafia na wirtualne konto prosumenta, za prowadzenie którego odpowiada sprzedawca energii. Następnie, z tego konta w pierwszej kolejności prosument płaci za pobraną energię. Jest to tak zwany depozyt prosumencki. Zgromadzone środki na depozycie, mogą być wykorzystane przez najbliższy rok od momentu wprowadzenia
na konto. Oczywiście w trakcie tego roku, do sieci wprowadzane są kolejne środki za prąd wyprodukowany w kolejnych miesiącach, jednak w pierwszej kolejności z depozytu pobierane są te z najstarszą datą wprowadzenia. Jeśli środki nie zostaną wykorzystane w trakcie roku, prosument otrzyma 20% ich wartości.
Ok, ale teraz w jaki sposób wyprodukowane kWh przeliczane są na złotówki? Od 30 czerwca 2022 roku cena energii elektrycznej wprowadzonej
przez prosumenta do sieci będzie wyznaczana w oparciu o cenę rynkową miesięczną. Taką cenę, co miesiąc, aż do 1 lipca 2024 roku będą publikowały przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne.
Jak powyższa tabela przekłada się na rachunki każdego prosumenta? Przykładowo, cena za październik 2022 roku wynosi 577,24 zł/MWh. To oznacza, że za każde 1000 kWh oddane do sieci w czerwcu 2022 roku, konto prosumenta zostało zasilone kwotą 577,24 zł. Z kolei za każde 1000 kWh oddane do sieci w listopadzie, konto prosumenta zostało zasilone kwotą 703,81 zł. Raz na jakiś czas Polskie Sieci Elektroenergetyczne w niewielkim stopniu korygują ceny. Wynika to z poprawy danych przekazywanych do PSE przez Operatorów Sieci. Analogicznie, w kolejnych miesiącach, po opublikowaniu RCEm przez PSE, energia oddana przez prosumenta do sieci będzie przeliczana z uwzględnieniem tych korekt. Warto podkreślić, że RCEm dotyczy sprzedaży energii wyprodukowanej przez naszą instalację. Cena, za którą prosument kupi energię zależy już od jego stawek taryfowych, które są ustalane na każdy rok przez Urząd Regulacji Energetyki. Przypominamy, że cena energii w przyszłym roku zostanie zamrożona. Od 1 lipca 2024 roku cena energii wprowadzanej przez prosumentów do sieci ma być wyznaczana dla godzinowych okresów rozliczeniowych.
Jeśli nadal jakieś kwestie dotyczące rozliczania net-billingu są dla Ciebie nie jasne - zapraszamy do kontaktu, chętnie odpowiemy na każde Twoje pytanie.
Źródło: https://globenergia.pl/net-billing-jak-to-dziala-o-net-billingu-w-prostych-slowach/